cookies

Archiwalna Miasto Zgierz - Gać



Akcja Zima 2016

Budżet Obywatelski

ZCOP

     

     

     

     

     ZPORR

A A A

Gać

Szanowni PT Czytelnicy. Nazwy (określenia), których już nie ma. Gać. Nazwa bardzo stara, oznaczająca rodzaj szałasu, budy z gałęzi. Jeszcze niedawno (kilkadziesiąt lat temu), wiele domów na zimę ogacano, czyli ocieplano. Dziś robimy to przy pomocy styropianu, ale sens pozostał ten sam.

Zgierska Gać to las, którego praktycznie nie ma. Na jego terenie (na części) rozbudowywano po 1910 r. "Borutę" (oczywiście zakłady nosiły bardzo różne nazwy). Część lasu pozostała i jeszcze za moich młodych lat las za "Borutą" wzdłuż ulicy Miroszewskiej nazywało się Gać. Las wcześniej sięgał do Konstantynowskiej i Sokołowskiej. Dziś to tereny pofabryczne albo fabryczne.

Podobnie zaginęły nazwy dwu niewielkich placyków. Jednego przy obecnej ulicy B. Głowackiego (w stronę szkoły nr 4) i drugiego przy zbiegu obecnej Aleksandrowskiej, Gołębiej i Sieradzkiej. Nosiły one nazwę placu Garncarskiego i placu Rybnego. Według moich informacji Rybny plac lub rynek to ten przy SP 4. Faktem jest, że jeszcze na przełomie lat 40. i 50. stał w tym rejonie stragan z rybami.

Garncarski plac lub rynek to ten przy Aleksandrowskiej. Jeszcze chyba na początku lat 70. znajdował się tam sklep między innymi z wyrobami garncarskimi, a w podwórku stał normalny garncarski piec. Czasy się zmieniają i zapotrzebowanie na gliniane garnki strasznie spadło. Sklep zlikwidowano, piec rozebrano. A szkoda. Dziś byłby niesamowitą atrakcją. Z tego co pamiętam zakład i piec był własnością p. Jabłońskiego - zduna. Był to chyba ostatni z niezwykle zasłużonego rodu zgierskiego i ostatni z wielu zgierskich garncarzy. Chętnie usłyszę więcej informacji o tym zakładzie. Polecam się.

Dla prawdy historycznej należy dodać, że teren ten nazywany był także Rogatką Alexandrowską (w roku 1844, ale i w okresie międzywojennym). O innych Rogatkach przy innej okazji.

Wielki problem mam z Górkami. W urzędowych wykazach nazw z lat 74, 77 i 88 figurują pola o nazwie Górki. Tylko gdzie one były. Według p. Z. Cyrka jest to rejon obecnej Konstantynowskiej, Barona i Sieradzkiej. Ja nie mam stuprocentowej pewności. A może ktoś zna inne Górki?

W testamencie jednej ze zgierzanek (w roku 1809) występuje w zapisie następujące określenie: "Łąka u Gaci zawierająca kosowek w sobie dwie od Bzury do Górki Piaskowej". Jeżeli "u Gaci" to na lewym brzegu Bzury. A Górka Piaskowa to może dzisiejszy teren dawnego zespołu szkół, a dziś Szkoły Muzycznej i Sądu? Obiecuję, że będę starał się wyjaśnić.

Do dziś wszystkim znane jest określenie Góry Wilamowskie. Określenie w zasadzie niezbyt stare. Powstało mniej więcej w połowie XIX wieku, gdy dobra Zegrzanki kupił Wilhelm Fryderyk Zachert. Wieś powstała na części tego terenu nosiła nazwę Wilhelmówek, czyli Rudunki. Wilhelm to zdrobniale Wilam. Nazwa Wilhelmówka zaginęła, zwyciężyły Rudunki, pozostała natomiast zdrobniała forma jako określenie wzniesień - Góry Wilamowskie.

Tak naprawdę to człowiek, który zbudował potęgę włókienniczego Zgierza, w Zgierzu nie istnieje. Nie ma "swojej" ulicy ani "swojego" placu. Dobrze, że choć pamięć o nim przetrwała w nazwie dziś powszechnie stosowanej.

Maciej Wierzbowski

Na podst. "ITZ" Nr 22 (02-08.06.2009 r.)


Poprzednia strona: Grodzisko
Następna strona: Grobla

Print this page