cookies

Archiwalna Miasto Zgierz - Historia ulicy Długiej



Program Rodzina 500 plus

Zgierskie Centrum Seniora

Akcja Zima 2016

Budżet Obywatelski

ZCOP

Prezentacja Miasta Zgierza

1_procent

     

     Oferty Inwestycyjne Miasta

     

     Portal gospodarczy

     

PUP_Zgierz

     

     

     ZPORR

A A A

Historia ulicy Długiej

Miasto Zgierz może poszczycić się przeszło 700. letnią historią. Dzieje ulicy Długiej to "zaledwie" ostatnie 180 lat.

Narodziła się na wiosnę 1821 r. Dość trudno określić datę dzienną tego wydarzenia. Powstała ona jako oś urbanistyczna Nowego Miasta. Zaczynała się w miejscu skrzyżowania z ulicą Nadbłotną (dzisiejszą ks. Jerzego Popiełuszki) i kawałkiem ulicy gen. J. H. Dąbrowskiego. Wiodła "pod górkę", by na jej kulminacji zaistnieć jako Nowy Rynek i kończyła się na pierwszej przecznicy za nim. Tak, tak. Ul. Wesoła (dziś R. Mielczarskiego) była końcem ówczesnego Zgierza. Ulica oczywiście biegła dalej, ale nie była to już Długa. Jeszcze w początkach XX w. nosiła nazwę drogi a później szosy warszawskiej.

W zamierzeniu projektantów ul. Długa miała połączyć dwa miasta - Zgierz i Nową Osadę Fabryczną, a w zasadzie ich rynki. Rynek zgierski został w tym momencie Starym Rynkiem (dziś plac Jana Pawła II), a nowy - Nowym Rynkiem (dziś plac Kilińskiego). Zaistniał jednak jeden problem. Po pierwsze na rogu Starego Rynku stał dom Ignacego Wałęsy (Wałęsińskiego), a pomiędzy Starym Rynkiem (dziś plac Jana Pawła II) i ul. Nadbłotną (nazwa nie bez kozery) płynęła rzeczka, a w zasadzie dwie, bo w tym czasie Bzura wypływała ze stawu dwoma odnogami. Decyzją Komisji Województwa Mazowieckiego w dniu 28.IV.1821 r. wypłacono p. Wałęsie odszkodowanie za dom (1000 złp.) z nakazem rozebrania go do 1.V.1822 r. W międzyczasie zbudowano prawdopodobnie dwa mostki (istniały praktycznie do 1938 r.). Ponieważ zawsze istniały opóźnienia w inwestycjach komunalnych, z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy przyjąć, że przełom maja i czerwca 1822 r. uznać można za "narodziny Długiej". Przypominam, że dziś jest to okres, w którym odbywają się Dni Zgierza.

Dość wcześnie, jako pierwsza w mieście, otrzymała Długa w latach 1832-34 bruk wraz z chodnikami. W 1852 r. pojawiły się na niej latarnie rewerberowe (olejowe), które na przełomie wieków zamieniły się w naftowe, a później w elektryczne. Jak widać była Długa reprezentacyjną ulicą naszego miasta. To przy niej powstał kompleks mieszkalno-fabryczny, który mimo licznych przebudów dalej służy zgierzanom. 

Na rogu Nowego Rynku i naszej bohaterki już w 1823 r. powstał dom mieszkalny i kilka zabudowań fabrycznych będących własnością Jana Fryderyka Zacherta. Wartość tych budynków to ówczesne 200 tys. złp. Mieściła się tu przędzalnia, tkalnia oraz postrzygalnia i suszarnia. Mało kto wie, ale to właśnie w tym domu w 1825 r. nocował car Aleksander I wizytujący nowy okręg przemysłowy (zgierski oczywiście, bo nazwy łódzki wtedy nikt nie używał). O historii tego budynku można by napisać dość grubą książkę. Wspomnę tylko, że to w nim powstała słynna Szkoła Kupiecka, późniejsze Gimnazjum Liceum im. St. Staszica. Młodzież Szkoły Kupieckiej czynnie włączyła się w walkę o polskość szkolnictwa w roku 1905. Absolwenci i uczniowie "Staszica" walczyli z kolei na wszystkich frontach II wojny światowej. I tak by można w nieskończoność, a jest to tylko jeden budynek, dziś mieszczący Zespół Szkół Budowlanych (obecnie Zgierski Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych im. Jana Pawła II).

Przy skrzyżowaniu Długiej z ulicą Szczęśliwą (dziś G. Narutowicza) powstały: kościół ewangelicki (zburzony w czasie nalotu w pierwszych dniach września 1939 r.), pastorówka (dziś straszący stałych i przejezdnych mieszkańców "obiekt - Długa 34") oraz szkoła niemiecka, późniejsza Szkoła Podstawowa nr 8 i Szkoła Muzyczna, dziś oszpecona licznymi pseudoreklamami.

Następne skrzyżowanie (to z Nadbłotną, czyli dziś ks. J. Popiełuszki) jest dość dziwne. W "górkę" wąska ulica, a do Starego Rynku (dziś plac Jana Pawła II) szerokość taka, że drugą jezdnię można by wybudować. Sprawa jest dość prosta. Domów, które stały na tym odcinku już nie ma. Wspomnę o jednym. Stał tam gdzie dziś sprzedają kurczaki z rożna. Stała tam "wyprawowa" kamienica Małgorzaty Borstówny, żony Juliana Kruszego, też zburzona w 1939 r. Cudem zachowane meble można oglądać w Muzeum Miasta.

Przy skrzyżowaniu z ul. Piątkowską (dziś odcinek Armii Krajowej) stały "jatki", budynek komunalny, w którym można było wynająć "powierzchnię handlową". Zarówno jatki, jak i cała wschodnia pierzeja Starego Rynku (dziś plac Jana Pawła II), zostały zburzone w czasie ostatniej wojny, w ramach zarządzonej przez Niemców przebudowy Zgierza (na szczęście nie dokonanej).

W krótkim artykule trudno opisać wszystko. A dochodzą jeszcze wydarzenia. Pochody, demonstracje, procesje. To w domu przy Długiej w 1863 r. powstańcy zarekwirowali broń Towarzystwa Strzeleckiego. To przy Długiej w 1883 r. dokonano zamachu na carskiego szpicla. To przy tej ulicy urodził się największy ze znanych zgierzan - Adolf Stanisław Pawiński.

Na koniec chciałbym wyrazić nadzieję, że Długa jeszcze długo będzie reprezentacyjną ulicą miasta Zgierza. Czego wszystkim zgierzanom i sobie życzę. 

Maciej Wierzbowski
Muzeum Miasta Zgierza

Zobacz też artykuł w Wikipedii "Ulica Długa w Zgierzu"


Poprzednia strona: Historia ZPB "Boruta"
Następna strona: Galeria zdjęć

Print this page