cookies

Archiwalna Miasto Zgierz - Zgierz



Akcja Zima 2016

Budżet Obywatelski

ZCOP

     

     

     

     

     ZPORR

A A A

Zgierz

Należy zacząć od nazwy naszego miasta. Jest to nazwa bardzo stara.

Jej "środek" - gier to prawdopodobny pierwiastek gor (gr. ger). R uległo zmiękczeniu i zamieniło się w rz, a ge łatwiej wymawiać jako gie i mamy już prawie gotowy gierz. Nazwa ta związana jest z oznaczeniem miejsca gdzie coś gorzało, a ponieważ najprawdopodobniej zgorzało, to dodając przedrostek z oznaczający czas przeszły mamy gotowy Zgierz. Oczywiście prawdziwy etymolog może nad moim wywodem poznęcać się, ale jest to chyba najprostsze wytłumaczenie.

Problemem jest natomiast co zgorzało? Jedni przebąkują o wypalanych lasach czy zaroślach pod osadę, inni twierdzą, że nazwa taka związana była z jakimiś obrzędami, paleniem ogni ofiarnych. Mnie osobiście najbardziej odpowiada teoria, że na wzgórzu nad doliną Bzury stała jakaś pogańska świątynia. W momencie wprowadzania chrześcijaństwa świątynię spalono, a na jej miejscu wybudowano nową, już chrześcijańską. Spalona, czyli zgorzała świątynia stała się źródłem nazwy. Poparciem tej teorii jest fakt, że niektórzy historycy wymieniają datę 1167 r. jako możliwą na istnienie pierwszego kościółka zgierskiego. Nota bene w tym samym miejscu kościół, już najprawdopodobniej piąty stoi i jest jednym z piękniejszych akcentów architektonicznych w Zgierzu.

Sprawdzenie, czy "coś" kiedyś stało w tym miejscu jest praktycznie niemożliwe. Już przy budowie przedostatniego kościoła fundamenty poprzedniego wysadzano "prochami". Przy budowie dzisiejszego kopano bardzo głębokie fundamenty zwłaszcza pod wieżę. Jeżeli nawet "coś" tam było to zostało bezpowrotnie zniszczone. Chyba, że... Prezydent S. Łodwig, zwrócił mi uwagę, że tak naprawdę najwyższy punkt w rejonie dzisiejszego kościoła farnego leży "na ulicy" Szerokiej. Może więc w tym rejonie znajdują się jakieś pozostałości pierwotnej pogańskiej świątyni czy ołtarza ofiarnego, które z reguły w takich wyeksponowanych miejscach budowano. Należy więc zwrócić uwagę na wszelkiego rodzaju prace budowlane w tym miejscu. A nuż postarzejemy się o kilkaset lat?

Na koniec już o pisowni nazwy naszego miasta. Pierwsze zapiski (a pamiętajmy, że pisano po łacinie) sprawiały ówczesnym skrybom nie lada jakie trudności. Sguyr, Zcgey, Zger, Sger, Shegrz, Szgerzs, Szgherz, Szgher to tylko część wersji pisowni. Praktycznie każdy pisał trochę inaczej. Od początków XVIII wieku, przynajmniej w aktach parafialnych (ślubów, chrztów i zgonów) używano formy Zegrz, ale Z było z taką poprzeczną kreseczką. Starsi z Państwa na pewno pamiętają, że zamiast "Ż" pisano "Z" z tą kreseczką. Najśmieszniejsze jest to, że w tak mądrym urządzeniu, jakim jest komputer nie ma takiej litery. Muszę więc to opisać. Mówiono więc najprawdopodobniej Żegrz. Spotkałem nawet formę "żegrzski", ale już pod koniec XVIII wieku mówiono "powiat zgierski". Jednocześnie oprócz formy Zegrz używano Zegrs i już normalnie Zgierz.

Na koniec chciałbym zwrócić uwagę na zgubne wpływy literatury, nie najwyższego lotu zresztą, na edukację historyczną młodego pokolenia. Jako oprowadzający po naszym Muzeum, zadaję młodym zwiedzającym pytanie: "Od czego pochodzi nazwa naszego miasta?" Otóż w ostatnich latach bardzo często dzieci (a raz nawet Pani Nauczycielka) odpowiadają, że od "jeża". Widać, że nawet tego wierszyka nie znają, bo on mówi o jakimś jeżu spod miasta Zgierza. Apeluję więc do Nauczycieli zwłaszcza o prawidłową informację o naszych korzeniach.

Maciej Wierzbowski

Na podst. "ITZ" Nr 1 (06-12.01.2009 r.)


Poprzednia strona: Zgierskie nazewnictwo
Następna strona: Zegrzany i Zegrzanki

Print this page